Lubisz wrzosy ale nie wiesz jak je posadzić i z czym zakomponować? Koniecznie odwiedź ogród pokazowy przy szkółce państwa Majewskich w Witowicach w woj. lubelskim. Najlepiej w porze kwitnienia wrzosów. Jest tu wszystko, co najpiękniejsze o tej porze roku.
Podoba mi się sama idea ogrodu pokazowego. Szczególnie jeśli jest zrobiony z takim wyczuciem.
Często zachwycają nas same rośliny, piękne kwiaty, liście ale nie wiemy jak je zakomponować i w jakim towarzystwie posadzić. Tutaj mamy gotowe podpowiedzi, jak zrobić udaną aranżację z wrzosów.
Poza wrzosami w ofercie szkółki są także inne rośliny wrzosowate: rododendrony, azalie, wrzośce a także mniej popularne bażyny,modrzewnice, kalmie, golterie oraz borówki i żurawiny.
Wróćmy jednak do samego ogrodu wrzosowego. Mimo nagromadzenia różnych odmian, nie jest to ekspozycja wrzosów, ale spójna kompozycja ogrodowa. To naprawdę przyjemne miejsce.
Czemu zawdzięczamy taką udaną kompozycję? Czego możemy się nauczyć z tego ogrodu? Jest tu dużo wskazówek, niektóre bardzo podstawowe ale i tak warto je sobie przypomnieć.
Pierwsza wskazówka to sadzenie wrzosów w dużych grupach. Daje nam to ogromne plamy kolorów. To zdecydowanie się sprawdza z roślinami o drobnych kwiatach, w tym przypadku są to wrzosy, ale równie dobrze zadziała z lawendami czy wczesnowiosennym szafirkami.
Takie mocne plamy przywodzą na myśl wiosenne kwitnienie w ogrodzie Keukenhof. Tam jednak plamy kolorów wydają się trochę sztuczne, przesadzone. Tutaj nie miałem takiego wrażenia. Dlaczego?
Moim zdaniem liczy się dobre towarzystwo. Rośliny posadzone z wrzosami nie zostały dobrane przypadkowo. Trawy zmiękczają duże plamy kolorystyczne wrzosów. Szczególnie rozplenice, które rozmieszczone punktowo lub w małych grupkach wystają ponad dywan wrzosów. Werbeny ze swoimi ażurowymi kwiatostanami dopełniają kolorystycznie wrzosy. Podobną funkcję mają rozchodniki czy zimowity. Nawet duża grupa kwitnących hortensji nie odbiera wrzosom palmy pierwszeństwa. Kolejny gatunek którego nie sposób nie zauważyć to juka, roślina z mocnym architektonicznym pokrojem. Całość dopełniają iglaki różnych gatunków, wielkości i pokroju – ich mocna zieleń stanowi dobre tło dla barwnych plam wrzosów. O tej porze roku także rododendrony pełnią rolę tła, z pewnością wiosną sytuacja zmienia się całkowicie. Kilka brzóz tworzy najwyższe piętro całej aranżacji.
Ogród podziwiamy spacerując po ścieżkach z drobnego kruszywa, poprowadzonych łagodnymi łukami. Robiąc kilka kroków patrzymy na nową ogrodową scenę. Mimo że ogród ma raczej charakter otwarty to nie widzimy wszystkiego. To kolejna wskazówka. Umiejętne poprowadzenie ścieżek i stworzenie przesłon z wyższych krzewów zachęca do spaceru.
Dopełnieniem roślin są subtelne dodatki. Stylowe ławki, metalowe ozdoby, rozmieszczone w kluczowych punktach ogrodu. Jak widać detal ma znaczenie.
Na koniec odrobina humoru w postaci gęsi w funkiach. Takie gęsi możemy zobaczyć w kolekcjach plastikowych zwierzątek, razem z sarnami i bocianami. To miejsce pokazuje, że nie ma złych materiałów, mogą być tylko źle wykorzystane.
Ten ogród zachwyca we wrześniu, ale to nie jedyna pora kiedy warto go odwiedzić. Mam nadzieję, że uda mi się tu przyjechać w porze kwitnienia rododendronów.
Więcej informacji o szkółce i jej ofercie na stronie Majewscy Szkółka Roślin Wrzosowatych
Polecam szczególnie zapoznanie się z zakładką Nasz ogród gdzie można zobaczyć archiwalne zdjęcia ogrodu pokazowego. Widać jak przez 20 lat ogród się zmienia, nie tylko rośnie ale też ewoluuje. Pojawiają się nowe pomysły, inne zostają zarzucone. Ogród dojrzewa razem z roślinami które w nim rosną i ludźmi którzy go tworzą.