Dawniej czarny bez cieszył się wielkim poważaniem. Uważano że palenie jego gałęziami w piecu sprowadza na dom nieszczęście. Przydomowy krzak czarnego bzu służył za podręczną apteczkę, zresztą nazywany był czasami „apteczką Pana Boga”. Dzisiaj coraz częściej doceniamy medyczne właściwości czarnego.
Jako surowca w medycynie używa się przede wszystkim owoców.
Zawierają wiele pożytecznych substancji, które wykazują właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Badania potwierdziły skuteczność preparatów z czarnego bzu w zwalczaniu objawów grypy i innych infekcji wirusowych.
Poza dobroczynnymi składnikami zawierają też sambunigrynę który sprawia że wszystkie części czarnego bzu w stanie surowym są lekko toksyczne. Związek ten ulega rozładowi po obróbce termicznej.
Warto o tym pamiętać przyrządzając np nalewkę z czarnego bzu. Używamy soku poddanego działaniu wysokiej temperatury np. z sokownika parowego.
Innym kulinarne zastosowania to np. kwiaty bzu smażone w cieście naleśnikowym czy konfitury z owoców.
Bez jako gatunek jest niezbyt chętnie używany w komponowaniu ogrodu ozdobnego. Często kojarzony z nieużytkami i traktowany jak chwast.
A szkoda bo to w zasadzie roślina bezproblemowa w uprawie. Mrozoodporna. Toleruje zarówno gleby suche jak i okresowo zalewane. Toleruje półcień, ale jeśli zależy nam na obfitym owocowaniu lepiej posadzić go na stanowisku słonecznym. Nie wymaga cięcia chociaż warto od czasu do czasu usunąć najstarsze pędy. Roślina azotolubna, podobnie jak pokrzywa- obfite naturalne występowanie tych gatunków wskazuje na wysoką zawartość azotu w glebie.
Przeważnie wyrasta na duży krzew rzadziej małe drzewo , obsypane obficie białymi kwiatami. Kwiaty o specyficznym zapachu.
Pod koniec lata dojrzewają czarne owoce, chętnie zjadane przez ptaki które rozsiewają jego nasiona. Jeśli nie mamy czasu na robienie konfitur, owoce na pewno się nie zmarnują.
Jeśli wspomniane wcześniej walory medyczne, kulinarne oraz obfite kwitnienie i owocowanie nie przekonują nas do czarnego bzu warto przyjrzeć się jego bardziej ozdobnym odmianom:
- Aurea- o żółtozielonych liściach
- Laciniata- pojedyncze listki mocno powcinane
- Black Lace Eva- powcinane listki, ciemnopurpurowe
- Black Beauty Gerda -liście ciemno purpurowe
- Obelisk- kolumnowy pokrój
- Variegata- o białoobrzeżonych liściach
Odmiany są równie niewymagające jak gatunek. Może więc warto posadzić taką barwną apteczkę w swoim ogrodzie?
Pamiętam, że w dzieciństwie mama zawsze dolewała mi sok z czarnego bzu do herbaty, jak byłam przeziębiona, zamiast tych trujących antybiotyków. 🙂
Może nie trujących 🙂 ale napewno nadużywanych, zwłaszcza przy zwykłych przeziębieniach gdzie można użyć naturalnych metod.
Czarny bez jest dobry nie tylko na przeziębienia, ma również korzystny wpływ na układ trawienny i moczowy, a z owoców można sporządzać świetny sok albo dżem.